Z Martynką spotkałam się juz drugi raz - za pierwszym razem podczas sesji ciązowej Marioli. Teraz zaprezentowała mi swoje możliwości wokalne - całkiem niezłe, trzeba przyznać :) - sesja zdjęciowa nie przypadła jej chyba do gustu. A szkoda, bo taka ładna z niej modelka.
0 komentarzy:
Prześlij komentarz