Były z nami też i dzieciaki - dwie prawie 6-cio latki - Wiktoria i Ania, i ponad roczny Piotruś, który wędrował w nosidełku na plecach taty. No i nie dało się po prostu nie robić im zdjęć :) I jak tu odpoczywać od pracy?
te śliczne kwiatki to śnieżyca wiosenna - rosły całymi połaciami, z daleka wyglądały jak płaty śniegu
Taka wysoka była Waligóra, na którą się wspinaliśmy :)
3 komentarzy:
no ja kurde chyba sie nie dowiem jak tak mozna se po prostu pstrykac i takie fantastyczne foty czarowac. bardzo, bardzo mi sie podobaja. dziewuchy szalone, przefajne. rewelacja!
Świetne klatki! i duużo świetnych portretów :)
pozdrawiam
Zjazd po poręczy to cała Anka... dreszczyk poszukiwacza emocji w oczach. Możemy liczyć na jakieś jeszcze fotki na maila?
Prześlij komentarz