Wiele osób pyta mnie w jakim wieku najlepiej jest zrobić dziecku sesję zdjęciową. Zwykle odpowiadam, że w każdym, ponieważ dzieci tak szybko rosną i zmieniają się, że warto fotografować je naprawdę w każdym wieku.
Jednak aby pomóc Wam zdecydować, które fazy rozwoju dziecka będą dla Was najważniejsze i najbardziej warte zatrzymania na zdjęciach proponuję krótki przewodnik:
„Czego oczekiwać na zdjęciach wykonanych w kolejnych miesiącach i latach rozwoju dziecka”.
Chyba najbardziej ulotny etap życia małego człowieka to ten zaraz po urodzeniu – tylko przez kilka tygodni dzieci są tak małe, że niemal mieszczą się w dłoniach, dużo śpią i podkurczają jeszcze rączki i nóżki przyzwyczajone do przebywania w ciasnym brzuchu mamy.
Idealny czas na fotografowanie noworodków to drugi tydzień po urodzeniu – między 7 a 15 dniem. Podczas sesji dziecko przeważnie śpi i można je układać na miękkich kocykach lub na rękach rodziców.
Gdy dziecko ma już 3-4 miesiące z drobniutkiego noworodka zamienia się w pulchnego bobasa, zaczyna się już uśmiechać – chociaż nie zawsze te uśmiechy można zatrzymać na zdjęciach – czasem maluszki są tak zdziwione tym co się dzieje dookoła, że zapominają się uśmiechać :)
W tym wieku będziemy układać maluszka na leżąco na pleckach lub brzuszku – w tej pozycji potrafi już wysoko trzymać główkę i oczywiście na rękach rodziców. To dobry czas na zrobienie zdjęć części ciała – oczka, noska, rączek i nóżek.
Kalinka i
Nicola i
i
6-7 miesięcy to czas kiedy dzieci zaczynają siadać, potrafią ślicznie trzymać głowę w pozycji na brzuszku a leżąc na pleckach łapią się za stópki lub wkładają je do buzi, dużo żywiej reagują na otoczenie, śmieją się i robią śmieszne miny. Gdy dziecko już potrafi siedzieć a na dworze jest ciepło, można także pomyśleć o sesji plenerowej - szczególnie kiedy maluch ma starsze rodzeństwo.
Mateusz i
Roczek to ogromny przełom w rozwoju dziecka. Maluchy są zwykle gdzieś pomiędzy szybkim raczkowaniem a
stawianiem pierwszych kroków, są bardziej samodzielne i mają swoje zdanie, z którym musimy się liczyć w trakcie sesji :) Nie wiadomo kiedy przeobrażają się z bobasów w małe dziewczynki i chłopców, co możemy podkreślić dodatkami, fryzurą i zabawkami.
Ewa i i
Roxi i Bruno
Dwa latka – to ostatni dzwonek na zdjęcia całkowicie
niepozowane, już jakiś czas później dzieci
zaczynają rozumieć o co chodzi w tej zabawie z aparatem i będą bardziej świadomie pozowały do zdjęć. Dwulatki są bardzo aktywne i super szybkie - będziemy się musieli postarać, żeby je czymś zainteresować i zatrzymać na chwile w biegu. Zabawa z rodzicami, ulubione zabawki i bańki mydlane na pewno pomogą nam złapać fajne miny i uśmiechy.
Olga i
Marta i Jasiek i
Starsze dzieci - od 3 lat w górę - są już komunikatywne, nie jest problemem jak je dogonić i zainteresować, większy problem przedstawia zagadanie ich na tyle by zapomniały o obiektywie i przestały robić minę "say cheese". Ze starszymi dziećmi lepiej spotkać się na sesji plenerowej, gdzie będzie więcej możliwości do biegania i zabawy, przez co łatwiej będzie o naturalne miny i pozy.
Maia, 3 lata i
Wiktor, 4 lata i
Nina, 5 lat
Świetnym pomysłem na sesję zdjęciową dla nastolatków jest pokazanie ich w świecie zainteresowań.
Julka, 10 lat i
Lusia, 11 lat i
i
I jeszcze dzieci najstarsze, które nie wiadomo kiedy przestają być dziećmi. To przepiękny okres do sesji zdjęciowych - młodzi ludzie mają tyle zainteresowań, planów na przyszłość i energii. Nic tylko im robić zdjęcia. Coraz częściej też sesja zdjęciowa jest prezentem z okazji 18-tki.
Ania, 16 lat i
Agnieszka, sesja na 18-tkę i
Ola, 17 lat i
I potraficie wybrać, który wiek jest najlepszy? Ja nadal uważam, że każdy :)